Skip to main content
Blog

Ranpo Jigoku

By 21 listopada, 2025No Comments

Na „Ranpo jigoku” składają się cztery filmy zrealizowane przez czterech japońskich twórców – Akio Jissoji, Atsushi Kaneko, Hisayasu Sato i Suguru Takeuchi. Elementem łączącym wszystkie nowele filmowe jest ich surrealistyczny klimat oraz postać Tadanobu Asano, który pojawia się w każdej części tego projektu. Film jest w pewnym sensie ewenementem. Każda historia ma autonomiczny scenariusz, jednak oprócz Asano, w utworach przewija się motyw lustra, śmierci, zabójstwa czy sadyzmu. Jest to niezwykle ciekawy zabieg, gdyż dzięki niemu czuć pewną więź łączącą każdą z opowieści.

Pierwszy z filmów to kilkuminutowy eksperyment o ogromnej mocy. Podczas seansu nie ma co regulować odbiorników, wszystko jest idealnie przemyślane. Pozostałe trzy części, to dłuższe formy fabularne w bardziej klasycznym wydaniu, choć od klasycznego kina wiele je odróżnia.

Historie są nieprawdopodobne, groteskowe i zapadające w pamięć. Często opowiedziane w ten sposób, że w żadnym momencie nie możemy być pewni czy wydarzenia ukazane na ekranie to jawa czy sen bohatera. W „Ranpo jigoku” jest wiele elementów makabrycznych i mogących spowodować niesmak. Jednak warto zobaczyć co japońscy twórcy mają nam do zaoferowania, gdyż film stoi na niezwykle wysokim poziomie. Mimo to, jestem w stanie zrozumieć gdyby widz w trakcie seansu nagle wstał i powiedział: „tego już za wiele”.

Nawet jeżeli film nie jest skierowany do wszystkich, nie można zaprzeczyć, że jest prawdziwym majstersztykiem. „Ranpo jigoku” to artystyczny sukces. Zdjęcia w tym filmie, są jednymi z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałem. Rewelacyjna inscenizacja w pomieszczeniach z lustrami robi niesamowite wrażenie, podobnie jak wciąż powtarzająca się aria operowa w jednej z części.

W ostatnim segmencie filmowym pojawia się niezwykła tylna projekcja podczas jazdy samochodem, do tego niesamowicie wystylizowany strój i włosy bohaterki pokazują jak bardzo Japończycy dbają o estetykę dzieła filmowego.